Wszystko już było
poranek wolny od ludzi
miejsca zawsze obok
ulotne precjoza
i sterta rupieci
zmiecionych ze sceny
chwila od ściany do ściany
zmiany łózek
tyle odcieni bieli
żaden nie do pary
Wszystko już było
poranek wolny od ludzi
miejsca zawsze obok
ulotne precjoza
i sterta rupieci
zmiecionych ze sceny
chwila od ściany do ściany
zmiany łózek
tyle odcieni bieli
żaden nie do pary